|
na jakiś czas dałem sobie spokój z obe ale już wracam i9 czekam na efekty!
Wczoraj około godziny 17:30 stanąłem autem koło rzeki bo musiałem czekać na dziewczynę do 18 i pomyślałem że w samochodzie spróbuje obe :) relaksacja bez problemu, wibracje iiiii jestem już głęboko czuje to całym sobą i pomyślałem o metodzie liny. Wizualizuje chwytanie liny i nagle, nie wiem jak ale do moich wizualizacji "weszło" coś/ktoś, chwyciło z drugiej strony liny i wyciągnęło mnie z ciała. Trochę dziwnie to brzmi ale tak było :) żałuje bo się przestraszyłem i otwarłem oczy i byłem już u siebie w ciele...
Brak powodzenia w obe ale po relaksacji czuję się świetnie :) humor poprawia się w mgnieniu oka :) ogólnie jestem zadowolony :) patrząc na początkowe chęci "będę robić relaksację, 4+1 i inne ćwiczenia, żeby mieć obe" a na teraźniejsze "będę się relaksował a obe samo przyjdzie za dzień, tydzień, miesiąc, rok, nieważne :) wiem że kiedyś doświadczę go na pewno, może tylko teraz nie jestem gotowy" nie czekam wyłącznie na obe choć nie mówię też że nie chciałbym go już :P Ta sprawa jest taka sama jak każda inna, moje rady? Nic na siłę, wizualizacja i dobre chęci, dużooo dobrych chęci :D
haha :D ostatnie 2 dni używałem techniki 4+1 :) za każdym razem czuje silne wibracje ale nie umiem jeszcze trzymac swiadomości dosyć długo i przysypiam chwilami. Ale LD jest teraz u mnie na porządku dziennym z czego jestem bardzo zadowolony :)
Te 4+1 mnie przeraża :D obudziłem się o 6 chciałem rozbudzać się do 7 ale nawet nie wiem kiedy zasnąłem... dziś będzie lepiej :)
|
Moje Albumy
|